W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.

Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:

Zamknij okno
Zamknij okno  X

Radio Weekend

Słuchaj on-line:

Słuchaj Radia Weekend

Teraz Gramy (graliśmy wcześniej):

.

.

Na antenie:

.

.

Napisz do nas:

  • czwartek, 30 grudnia 2010 10:19

Człuchów W szpitalu nie było lekarza?

´Nie chcieli pomóc mojej żonie´

Gdzie był lekarz i dlaczego kazano czekać na niego aż dwie godziny, kiedy pomoc potrzebna była natychmiast? - pyta mieszkaniec Wierzchowa w gminie Człuchów Ludwik Ulatowski.

´Nie chcieli pomóc mojej żonie´

Ludwik Ulatowski fot. Arkadiusz Jażdżejewski

Zdaniem Ulatowskiego w szpitalu w Człuchowie nie udzielono pomocy jego żonie, bo na miejscu nie było lekarza. Pomogli, jak mówi, dopiero lekarze w Chojnicach.
Żona pana Ludwika od lat choruje na serce. Przed tygodniem odczuwała bóle w klatce piersiowej, więc mąż pojechał z nią na izbę przyjęć.
„Podejrzewałem, że to był zawał, wtedy była godzina 16:00” – mówi Ludwik Ulatowski z Wierzchowa Człuchowskiego:

Ludwik Ulatowski

„Miałam straszny ból zamostkowy” – wspomina Lidia Ulatowska:

 

Lidia Ulatowska

Państwo Ulatowscy, jak dodają, po godzinnym oczekiwaniu zdecydowali się jechać do Chojnic.
Władze człuchowskiego szpitala wszczęły w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Zdaniem pełniącego obowiązki zastępcy dyrektora człuchowskiego szpitala Andrzeja Millera, stwierdzenie, że lekarz przyjmie pacjentkę od godziny 18:00 faktycznie mogło paść. Wynika to wprost z systemu służby zdrowia narzuconego przez NFZ:

 

Andrzej Miller

Jak dodaje doktor Miller, w tym przypadku pielęgniarka poinformowała, że potrafi odróżnić osobę ciężko chorą, która wymaga natychmiastowej pomocy od osoby, która jest chora, ale takiej pomocy nie wymaga.
Poza tym z relacji pielęgniarek wynika, że wizyta państwa Ulatowskich w człuchowskim szpitalu musiała być o wiele krótsza niż twierdzą, bo nie została nawet odnotowana w książce izby przyjęć:

 

Andrzej Miller

Ci byli już w drodze do szpitala w Chojnicach. Właśnie tam ostatecznie Lidia Ulatowska spędziła noc.
Jak się dowiedzieliśmy w chojnickim szpitalu, lekarz, który badał kobietę, stwierdził, że istnieją objawy, które mogą sugerować tak zwany ostry zespół wieńcowy. Została więc w szpitalnym oddziale ratunkowym na obserwacji.
Po przeprowadzeniu badań wykluczono jednak wcześniejszą diagnozę i pacjentka następnego dnia opuściła placówkę.  


´Nie chcieli pomóc mojej żonie´
Wszelkie materiały (w szczególności informacje lokalne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zabronione jest bez zgody Redakcji Radia Weekend FM/portalu weekendfm.pl wyrażonej na piśmie pod rygorem nieważności: kopiowanie, rozpowszechnianie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie w całości lub we fragmentach informacji, danych, materiałów lub innych treści poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym.

Podcasty Weekend FM

Kafelek audycji: Opowiem Ci historię
Kafelek audycji: Twoje zdrowie
Kafelek audycji: Weekend w lesie
Kafelek audycji: Sportowy Weekend w Weekend FM
Kafelek audycji: Weekend w ogrodzie

Sport:

Ostatnio dodane artykuły:

Copyright © 2001-2024 Radio Weekend, PETRUS Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu - polityki prywatności - polityki plików cookies
Powiadomienie o plikach cookie Strona korzysta z plików cookies do celów statystycznych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia, więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności. zamknij