Pan Marek z Tucholi swoje audi sprzedał 6 lat temu. Teraz okazało się, że dla towarzystwa ubezpieczeniowego ciągle jest jego właścicielem.

Pan Marek

Jak to możliwe, że po kilku latach w dokumentach ubezpieczeniowych auta ciągle wpisany jest były właściciel? Wyjaśnia Grzegorz Blachowski z Ergo Hestii.

Grzegorz Blachowski

„Cała wina leży więc po stronie nabywców samochodu”, dodaje Grzegorz Blachowski.

Grzegorz Blachowski

Ponieważ audi naszego słuchacza już w momencie sprzedaży w 2004 roku było bardzo zużyte, podejrzewa on, że w końcu trafiło na złom, a dokumenty i tablice rejestracyjne zostały po prostu sprzedane. „W ten sposób zupełnie inne auto mogło zostać zalegalizowane”, dodaje pan Marek.