Spotkanie w tej sprawie nie zakończyło się jednak żadnymi ustaleniami.
W Tucholi funkcjonują dwa gimnazja: gminne, do którego uczęszcza większość dzieci kończących podstawówki, oraz powiatowe, do którego mogą dostać się nieliczni, z najlepszą średnią ocen.
Na mocy porozumienia zawartego przez gminę i powiat w 2007 roku do gimnazjum powiatowego przyjmowanych jest nie więcej niż 27 absolwentów szkół podstawowych z terenu gminy. Dla uczniów spoza gminy pozostaje niewiele miejsc, bo klasy liczą do 34 osób. Rodzice domagają się więc utworzenia dodatkowej klasy pierwszej. Nie chcą posyłać dzieci do gimnazjum gminnego, które ich zdaniem nie cieszy się dobrą opinią.
„Utworzenie dodatkowej klasy to złamanie porozumienia” – twierdzi przewodniczący Rady Powiatu Tucholskiego Stanisław Łangowski.
„Nie niszczcie tego, co jest dobre” – zaapelował jeden z rodziców Wojciech Pawelski.
To rodzice powinni decydować o tym, gdzie posyłać swoje dzieci - dodał obecny na spotkaniu poseł Jarosław Katulski.
Ostatecznie ponad dwugodzinne spotkanie nie zakończyło się żadnymi ustaleniami.