12) sesji Rady Powiatu Tucholskiego. Temat Zespołu Szkół Leśnych zdominował piątkowe obrady.
Przypomnijmy, w minionym tygodniu sprawa przejęcia szkoły leśnej, znów stanęła pod znakiem zapytania. Do tucholskiego starostwa dotarł kolejny, trzeci już projekt porozumienia z resortem. Zmiana dotyczy wykorzystywania części nieruchomości przez powiat tucholski do prowadzenia drugiej szkoły - Zespołu Szkół Licealnych i Agrotechnicznych.
„Chcemy wiedzieć, kto jest winny całej tej sytuacji, bo znowu stajemy w punkcie wyjścia” – pytał na sesji radny Krzysztof Łukaszewicz. „Chciałbym spytać, gdzie te obietnice, że szkoła będzie złotem opływać. Jestem pełen obaw, że przeciwnie - ta szkoła naprawdę bardzo mocno straci na znaczeniu” – mówił radny.
„Pozwólcie zamknąć sprawę do końca. Rozdzieranie szat może tylko zaszkodzić” – odpowiadał starosta Piotr Mówiński.
A co na to środowisko leśników? „Nie wiem i nie rozumiem całej tej sytuacji” – powiedział Zbigniew Grugel, nadleśniczy Nadleśnictwa Woziwoda. „Tak bardzo, tak wielu i tak mocno jest za, że aż nie idzie prostej sprawy doprowadzić do końca. I to jest jakaś złośliwość materii. Nie widzę, aby ktoś w sposób specjalny, umyślny sabotował i bojkotował ten proces. Cieszę się natomiast z tego, że ta szkoła nadal w skali kraju jest świetna. Na tych fachowców czekają nie tylko Bory Tucholskie, ale lasy w całej Polsce” – dodał nadleśniczy.
W piątek (19. 12) Sejm przegłosował poprawki do ustawy budżetowej na przyszły rok wprowadzone wcześniej przez Senat. Dotyczą one przeniesienia z powiatu do ministerstwa subwencji oświatowej na prowadzenie szkoły w wysokości 4 mln 370 tys zł.
Czy to oznacza, że przejęcie szkoły leśnej jest już pewne, nie wiadomo.