Na ten cel ze środków Unii Europejskiej przewidziano prawie 250 milionów euro. Najprawdopodobniej aplikację złoży także miasto Chojnice.
„Powstanie bazy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Chojnicach to znaczna poprawa systemu ratownictwa medycznego w naszym regionie” - mówi Dariusz Folerzyński z Zespołu do spraw Zdrowego Miasta przy Radzie Miejskiej. „Zalet jest wiele. Najistotniejszą z nich jest przede wszystkim czas. Czas, który jest liczony od momentu powstania zdarzenia do momentu, kiedy osoba poszkodowana, potrzebująca natychmiastowej pomocy w specjalistycznym oddziale, np. w klinice w Gdańsku, taką pomoc musi mieć udzieloną. Transport w tej chwili realizowany przez zespoły ratownictwa medycznego na terenie nie tylko powiatu chojnickiego, ale i okolicznych, w sytuacjach nagłych jest realizowany przy pomocy karetek pogotowia. Ten czas to nawet dwie godziny do momentu, kiedy pacjent trafi na odpowiedni oddział. W przypadku śmigłowca ten czas się skraca. Transport zajmuje poniżej jednej godziny, więc jest tutaj ponad 50-procentowy zysk czasu niezbędnego na uratowanie danej osoby” – podkreśla Folerzyński.
Według szacunków, organizacja bazy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego to koszt od 10 do 12 mln zł. Dofinansowanie unijne może wynieść nawet 85% tej kwoty. Resztę musiałyby wyłożyć zainteresowane samorządy.
„Realny termin powstania takiej bazy w Chojnicach to rok 2010” - ocenia Dariusz Folerzyński.