Za tym pierwszym rozwiązaniem przemawia fakt, że Urząd Marszałkowski praktycznie zagwarantował już pieniądze na dofinansowanie budowy ZZO w Nowym Dworze. Jednak, jak poinformowała we wtorek (26. 02) Anna Grapatyn-Korzeniowska, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska, zamiast 75% kosztów inwestycji, samorządy mogą liczyć tylko na 50%.
Obniżenie dofinansowania z RPO oznacza, że to samorządy będą musiały znaleźć większe pieniądze na budowę ZZO w swoich budżetach – razem około 20 mln zł.
Drugim wariantem finansowania budowy ZZO w Nowym Dworze jest partnerstwo prywatno-publiczne. Jest już nawet chętna firma, która chciałaby współfinansować tę inwestycję. W zamian zarządzałaby zakładem i wybudowała dodatkowe dwie kwatery na własne odpady. Taka opcja oznacza jednak rezygnację z pieniędzy unijnych.
Co oferuje potencjalny inwestor? „Partner prywatny może zaproponować samorządowcom intensyfikację działań, może zaproponować skrócenie czasu rozmów, debat, większą skuteczność działania. Natomiast odpowiednio spisana umowa z partnerami publicznymi może zagwarantować dla obu stron godziwy interes, tzn. firma prywatna zabezpieczy swoje potrzeby w postaci dwóch kwater na odpady przemysłowe, a społeczność zyska obniżenie kosztów budowy, a w konsekwencji eksploatacji obiektu” – odpowiedział przedstawiciel prywatnego inwestora Zbigniew Sułek.
W najbliższych dniach miasto Chojnice ogłosi przetarg na wykonanie koncepcji budowy ZZO w Nowym Dworze. Do czasu jego rozstrzygnięcia prywatny inwestor będzie przekonywał samorządowców do swojej propozycji. Budowa ZZO dla gmin powiatów chojnickiego i człuchowskiego ma się rozpocząć w przyszłym roku