02) fałszywego alarmu bombowego. Gdy zawiadamiał o podłożeniu ładunku, był pijany.
We wtorek (19. 02) około 17. 00 oficer dyżurny chojnickiej policji otrzymał informację o podłożeniu na dworcu kolejowym w Czersku ładunku wybuchowego. Na miejsce natychmiast udali się policjanci i strażacy. Ewakuowano podróżnych i pracowników dworca, a budynki przeszukano. Ostatecznie bomby nie znaleziono, a po kilkudziesięciu minutach funkcjonariuszom udało się ustalić i zatrzymać sprawcę alarmu.
„Z dworca ewakuowano kasjerkę i dwie rodziny – w sumie 7 osób. Policjanci wspólnie z innymi służbami sprawdzili okolice dworca i budynek. Postawiono też w stan gotowości nieetatową grupę minersko - pirotechniczną z Chojnic” – relacjonowała Renata Konopelska, rzecznik prasowy chojnickiej policji. Na dworcu i w jego pobliżu nie znaleziono jednak żadnych niebezpiecznych przedmiotów. W wyniku działań operacyjnych policjantom udało się ustalić i zatrzymać mężczyznę podejrzewanego o powiadomienie o podłożeniu bomby. To 21-letni mieszkaniec Czerska. Był pijany, miał ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Za zawiadomienie o przestępstwie, którego nie było, grozi mu areszt, ograniczenie wolności lub 1500 zł grzywny. 21-latek będzie też musiał pokryć koszty, jakie poniosły służby ratunkowe podczas niepotrzebnej ewakuacji dworca