Tymczasem mieszkańcy powiatu tucholskiego są niezadowoleni z połączeń kolejowych obsługiwanych przez prywatne konsorcjum PCC/Arriva.
Już pierwsze kursy z Tucholi do Bydgoszczy spóźniły się o ponad godzinę. Wycofano też najważniejsze połączenie z Laskowic do Tucholi, którym miejscowa młodzież dojeżdżała do szkół. „Społeczeństwo jest zdegustowane sytuacją. Po pierwsze nie ogłoszono w odpowiednim czasie rozkładu jazdy, co stanowiło dla potencjalnych klientów prywatnego konsorcjum bardzo dużą niewiadomą. Klienci mają też obawy czy te połączenia będą punktualne, czy nie będzie dochodziło do permanentnych spóźnień” - powiedział Krzysztof Szulczyk, rzecznik prasowy tucholskiego starostwa.
Zarząd Powiatu Tucholskiego wysłał pismo do konsorcjum PCC/Arriva z prośbą o zmiany w rozkładzie jazdy pociągów wprowadzonym 9 grudnia. Chodzi o przywrócenie pociągu, który wyjeżdżał o 7. 30 w Tucholi. Jeździło nim bardzo dużo osób, szczególnie młodzieży do szkoły. „Teraz muszą szukać innych rozwiązań. Jeździć autobusem, busem czy samochodem. Następnym postulatem na przyszłość jest wprowadzenie pociągu z Tucholi w kierunku Wierzchucina po godzinie 15. 00” – wyjaśnił rzecznik. Ewentualne korekty w rozkładzie wprowadzone zostaną dopiero 1 marca.
Z rzecznikiem PCC, mimo wielokrotnych prób, nie udało nam się skontaktować. Jego telefony cały czas są wyłączone.