Według radnego, umowa jest tak skonstruowana, że powiat właściwie nie może jej wypowiedzieć, podczas gdy dzierżawca może to zrobić natychmiast i bez podania przyczyn. Poza tym cena dzierżawy jest, zdaniem radnego, zdecydowanie za niska.
„W umowie nie zachowano należytej troski o dobro powiatu” – podsumowuje Adam Gumiński.
Umowa opiewa na kwotę 4 tys. zł miesięcznie za łączną powierzchnię 15 495 m. kw. co w przeliczeniu daje niecałe 26 groszy za metr. Dzierżawca prowadzi na tym terenie działalność gospodarczą.
Radny Gumiński przytacza przykład, że burmistrz Sępólna Krajeńskiego lokal o powierzchni 110 m. kw. poza centrum miasta dzierżawi za 3 tys. zł. „Występuję więc o renegocjacje umowy” – dodaje radny Gumiński.
„Umowa jest skonstruowana prawidłowo” – odpiera zarzuty obecny starosta sępoleński Stanisław Drozdowski, który w chwili podpisywania umowy był wicestarostą. Dodaje, że stawka zaproponowana dzierżawcy jest racjonalna, ponieważ daje możliwość prowadzenia działalności oraz umożliwia remontowanie obiektu. Ewentualne renegocjacje umowy powinny mieć miejsce po zakończeniu remontu. Poza tym obiekt jest również domem mieszkalnym i tylko jego część jest wykorzystywana na prowadzenie działalnoś