Mieszkańcy Bladowa, Wielkiej Komorzy i Małego Mędromierza są przeciwni likwidacji szkół w tych miejscowościach. Taki plan ma bowiem burmistrz Tucholi. W piątek (19. 01) mieszkańcy licznie przybyli na sesję Rady Miasta w Tucholi z nadzieją, że radni wysłuchają ich argumentów.
Żal nam zamykać szkołę, którą sami budowaliśmy - mówią rodzice z Małego Mędromierza. Podkreślają, że finansowali rozbudowę obiektu. Zwracają także uwagę, że placówka jest odnowiona i posiada dobrze wyposażoną salę komputerową. Mieszkańców wspierał radny Ryszard Wojciechowski, przewodniczący RM minionej kadencji. Jego zdaniem, przed podjęciem decyzji o likwidacji szkół należało przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami. Dla podkreślenia swojego sprzeciwu zacytował francuskiego pisarza Wiktora Hugo, który powiedział: „ ten, kto otwiera szkoły zamyka więzienia”.
Ekonomia rządzi się jednak swoimi prawami i radny Krzysztof Joppek miał inne argumenty. Uważa, że zadłużona gmina powinna szukać oszczędności, natomiast zadaniem burmistrza jest „dbanie o interes gminy, a interes gminy to dobro wszystkich mieszkańców i w mieście i na wsi”. Dlatego – jak powiedział – należy gospodarkę gminną uzdrowić.
Ostatecznie radni poparli zamiar likwidacji szkół. Teraz odbędą się konsultacje z mieszkańcami, którzy mają jeszcze szanse wpłynąć na ostateczną decyzję w tej sprawie. Dodajmy, że do szkół w Bladowie, Wielkiej Komorzy i Małym Mędromierzu uczęszcza po kilkanaścioro dzieci. Gmina chce im zapewnić od września bezpieczny dojazd do innych szkół, w tym do tucholskiej jedynki