Pęknięcia pojawiły się na ścianach działowych budynku. Co ważne, to nowy obiekt, który oddano do użytku dopiero kilka miesięcy temu. W starostwie uspokajają – nie dzieje się nic złego, budynek jeszcze pracuje, dlatego pokazały się pęknięcia. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowalnego w Chojnicach nie będzie interweniował, bo nie ma takiej potrzeby. Budynek nie grozi zawaleniem, a tylko w takich sytuacjach konieczne są działania nadzoru budowlanego.
Budynek w stanie surowym zbudował PeBeRol. Inwestycję dokończyła już inna chojnicka firma. Budowa szkoły ślimaczyła się, bo brakowało na nią pieniędzy. We wrześniu 2005 roku szkoła mogła juz przyjąć uczniów.
Dodajmy, że chojnicki PeBeRol upadł w 2004 roku. Firmy nie ma już na rynku, ale skutecznie o sobie przypomina. W ubiegłym roku trzeba było naprawiać usterki w Parku Wodnym. Na pływalni uszczelnienia wymagała powierzchnia dookoła niecki basenowej. W marcu 2005 roku okazało się, że dach Gimnazjum nr 1 w Chojnicach grozi zawaleniem. Ekspertyza wykazała, że przyczyną awarii były błędy wykonawcy. Halę wybudował w 1990 roku PeBeRol. Nowy szpital w Chojnicach również nie uchronił się przed poprawkami, i to sporymi. Ze ściany frontowej oraz podjazdów do oddziału ratunkowego zaczęły odpadać płytki ceramiczne. Pękały także ściany działowe. Wykonawcą inwestycji był PeBeRol.
Jak usłyszeliśmy w starostwie, trudno ustalić powody pęknięć w nowym obiekcie szkoły specjalnej. Potrzebna byłaby ekspertyza, a na tę, przy tak niewielkich usterkach, nie warto wydawać pieniędzy