Przypomnijmy, dwóch pracowników zakładu złożyło wniosek do Prokuratury Rejonowej w Chojnicach. Ich zdaniem na placu spółki brakowało 2 tysięcy ton miału węglowego. Zarzucali oni dyrekcji firmy sfałszowanie dokumentacji inwentaryzacyjnej. Na zlecenie władz miejskich Chojnic odbyła się inwentaryzacja miału oraz kontrola dokumentacji, które jednak nie potwierdziły zarzutów. Jak się okazało, przeważenie zapasów węglowych również nie wykazało braków. Przed przystąpieniem do przeważania dokładnie sprawdzono wagę. W ciągu sześciu dni zważono 286 wywrotek z miałem, za każdym razem była to jedna i ta sama przyczepa. Obliczono, że na terenie chojnickiego Miejskiego Zakładu Energetyki Cieplnej jest 2 tysiące 949 ton 630 kilogramów miału. Okazało się, że jest to o 210 kilogramów więcej, iż być powinno. ´Cieszymy się bardzo, że te przypuszczenia się nie potwierdziły ´- powiedział prezes MZEC-u Zbigniew Jaworski. ´Dla miasta sprawa się skończyła, ale nie jest to koniec pewnych procedur, które zostały wszczęte. Powołani zostaną biegli z zakresu ciepłownictwa i biegły rewident. Do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy żadne decyzje kadrowe nie będą podejmowane´ - dodaje wiceburmistrz Jacek Kowalik. Chojnicka prokuratura nadal prowadzi postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.