Urzędnicy chojnickiego ratusza zakończyli już kontrolę finansową w szkole i kasie zapomogowo pożyczkowej pracowników oświaty. Po dokładnych obliczeniach wynika, że w szkolnej kasie brakuje 503 tys. 969 zł. To więcej niż wcześniej zakładano. 11
Przypomnijmy, szkolna księgowa zawyżała fundusz płac, a nadwyżkę przelewała na konto miejskiej kasy zapomogowo-pożyczkowej Pracowników Oświaty, skąd pieniądze, przy udziale drugiej księgowej, wypływały na zewnątrz. Rocznie średnio ponad 100 tys zł. Proceder trwał od 4 lat.
Kontrolę „ósemki” przeprowadziły: Bożena Rybakowska oraz Anna Wrycz-Rekowska pod nadzorem skrabnika UM w Chojnicach Krystyny Perszewskiej. Dodajmy, że Bożena Rybakowska od co najmniej trzech lat kontrolowała stan finansów szkoły – kontrole te nigdy nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Bożena Rybakowska ma wykształcenie średnie. Anna Wrycz-Rekowska jest z wykształcenia ekonomistką, zdała też egzamin audytorski. W komórce kontrolnej urzędu pracuje zaledwie od roku. Burmistrz Chojnic Arseniusz Finster zapowiada, że jeszcze w tym miesiącu komórka kontroli wewnętrznej UM zostanie wzmocniona o dwóch nowych pracowników z doświadczeniem.
Była księgowa miejskiej kasy zapomogowo-pożyczkowej przebywa w areszcie, druga z kobiet leczy się psychiatrycznie w szpitalu w Starogardzie Gd. Nie była jeszcze przesłuchiwana przez policję