Tuż przed jednym z chojnickich kantorów 25-latka zatrzymał nieznajomy mężczyzna, który zaproponował mu korzystną wymianę waluty - 850 euro za 4 tys. zł. Chojniczanin najpierw upewnił się w kantorze, czy to korzystny kurs, a potem nie podejrzewając oszustwa wszedł w bramę jednej z kamienic przy ul. 31 Stycznia, gdzie dokonał transakcji. Oszust zastosował znaną w latach 90. metodę koników - na rulonik. Banknoty były zwinięte i owinięte gumką. 25-latek po przeliczeniu euro oddał rulonik mężczyźnie i zaczął szukać w swojej marynarce polskiej waluty. Wtedy pojawił się trzeci mężczyzna, który zagroził, że wezwie policję. Prawdopodobnie w tym momencie nieznajomy sprytnie wymienił ruloniki z walutą euro. Kiedy mężczyźni się rozeszli, chojniczanin przekonał się, że go oszukano. Rulonik z pieniędzmi owinięty był banknotem o wartości 50 euro, a pozostałe były 50 i 100-złotowymi banknotami z lat 80. W efekcie młody mężczyzna stracił 3 tys. 800 zł.
Do tej pory chojnicka policja nie miała zgłoszeń o podobnych oszustwach