Według analityków rynku mieszkaniowego, zapowiedź uruchomienia programu tanich kredytów skłoniła już deweloperów do podwyżek cen oferowanych na sprzedaż lokali. Rząd jednak nie obawia się zwiększonej presji inflacyjnej. Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii, tłumaczył na konferencji prasowej, że rosnące ceny mieszkań to efekt ograniczonej dostępności działek pod zabudowę i zaapelował do prezydentów miast o "uruchomienie w planach zagospodarowania przestrzennego większych zasobów pod budownictwo mieszkaniowe".

Zapewnił również, że limit wniosków kwalifikowanych w kolejnych odsłonach programu nie wyczerpie się z dnia na dzień i będzie określany stosownie do faktycznego zainteresowania potencjalnych kredytobiorców.