Śledztwo obejmowało trzy przestępstwa. Zarówno wątek zabójstwa Agnieszki M. przez jej męża, jak i nielegalnego posiadania amunicji przez Jacka M. zostały umorzone ze względu na śmierć sprawcy. Inaczej było w przypadku ewentualnego nakłaniania Jacka M. do samobójstwa, bo również to było badane przez śledczych. Motyw Jacka M. miał być bowiem związany z obyczajowym tłem sprawy - nieporozumieniami w małżeństwie, wynikającymi - nazwijmy to - z bliskich relacji jego żony z księdzem z Czarnego. Prokuratorzy badali czy przez to duchowny w jakiś sposób nie nakłaniał Jacka M. do targnięcia się na własne życie. Ksiądz był nawet jedną z osób przesłuchanych w śledztwie. Prokuratorzy nie postawili jednak go ani nikogo innego w stan oskarżenia. Nie znaleźli dowodów, które mogłyby dostatecznie potwierdzić popełnienie przestępstwa i umorzyli także ten wątek sprawy.

relacja