"Solidarność naszą bronią"

Mimo tej pogody, zebraliśmy się tutaj i będziemy walczyć o to, co dzisiaj jest najważniejsze i będzie dla nas najważniejsze zawsze, czyli naszą wolność i nasze bezpieczeństwo. I pamiętajmy o tym, że dlatego tu jesteśmy, żeby nikt nie zabrał nam wolności, pamiętajcie o tym. Pamiętajcie, że to piekło się skończy, bo będziemy walczyć póki nie wygramy.

"Mamy dość"

Bywa momentami ciężko, ale trzeba walczyć. Widać po ludziach, że energia cały czas jest. Mimo tej pogody jest nas naprawdę sporo. Mogło być gorzej, tak uważam. Mam nadzieję, że rządzący wycofają się z decyzji, jaka została podjęta, ale jest to naprawdę impas polityczny można powiedzieć i prawny. Naprawdę ciężka sytuacja. Serce podpowiada walczyć do skutku, ale rozum podpowiada - pandemia szaleje i to jest problem. Transparent "Piekło kobiet", bo właśnie w takim piekle obecnie się znajdujemy. Polska stała się piekłem kobiet, piekłem praw kobiet.

"Trzeba było nas nie wkurzać"

Marek Szczepański, starosta chojnicki. Wspieram ten protest od samego początku i dzisiaj też postanowiliśmy się tutaj z kolegami pojawić, po to, żeby pokazać, że panie mają nasze wsparcie, ale jak widzimy jest tutaj wielu panów. A to jest pokazanie władzy, że tego suwerena, którym zawsze się podpiera, nie wolno go ignorować, trzeba słuchać, trzeba wsłuchiwać się w głos ludzi. Zobaczymy, czy tym razem, przy tak dużych sondażach - 70 ponad procentowe poparcie, dla tego, co kobiety robią - czy rząd się cofnie, czy będzie inicjatywa ustawodawcza, żeby wrócić do tego, co było i funkcjonowało przez 27 lat.

"Rewolucja jest kobietą"

Leszek Bonna [wicemarszałek woj. pomorskiego], jako mąż, jako ojciec, jako dziadek. Sprawa jest bardzo prosta, zapomnieli rządzący o tym, że płeć piękna, to również płeć mądra. A jak płeć mądra, to znaczy, że decyduje o sobie zgodnie ze swoim przekonaniem, ze swoją religią, ze swoją wiarą, wie, co jest dla niej najlepsze i nie można zakazywać wolności wyboru. To jest karygodne, stąd ja się na to nie godzę. Płeć mądra, płeć piękna powinna decydować o sobie, stąd moja obecność tutaj.

"Myślę, czuję, decyduję"

Jestem radną Rady Miejskiej, moje imię Bogumiła Gierszewska-Dorawa. Swoją osobą i obecnością wspieram, wspieram przede wszystkim wybór, bo to się wszystkim kobietom na świecie należy. Kobieta ma prawo decydować o sobie, o swoim ciele, o swojej rodzinie i to po prostu trzeba uszanować.

"Załatwimy was miłością"

Jechaliśmy tą trasą wyznaczoną samochodową, właśnie teraz wysiedliśmy, przyłączyłyśmy się tutaj i ogólnie jest mega moc, mega energia, ludzie są pozytywnie nastawieni, ludzie widzą w tym wszystkim nadzieję i to jest super.

Kobiety zawsze dają radę,  w każdej sytuacji. Mamy dość i trzeba coś z tym wreszcie zrobić. A jak ktoś ma to zrobić, jak nie my kobiety, bo zdaje się, że to jest jedyna opcja, której boi się Jarek. On się boi kobiet po prostu. I do tego młodzież, jestem im dozgonnie wdzięczna i wspieram ich bardzo, że biorą sprawy w swoje ręce. Uważam, że trzeba ich wspierać w każdej postaci, bo walczą o swoje. Mnie już może rodzenie dzieci nie dotyczy, ale dotyczy mojej córki, może potencjalnej synowej, najbliższych znajomych, rodziny i będę wspierać tę młodzież. Oni muszą mieć prawo do wyboru i prawo głosu i jak sobie tego prawa teraz nie wywalczą, to już tego prawa nie będą mieli.

Protest Kobiet w Chojnicach - dzień ósmy - posłuchaj relacji audio