- Jeśli są to poglądy, które stygmatyzują, zniesławiają bądź wprost bazują czy odwołują się do nieprawdy, mówienie typu np. "bałkanizacja Polski", "piąty rozbiór Polski", to one sieją zamęt, wzbudzają strach, bazują na lęku. One są nie tylko nieprawdziwe, ale bardzo społecznie szkodliwe i uważam, że trzeba protestować.

Cezary Obracht-Prondzyński

- Przecież ja wyrażam siebie, to są moje poglądy. Nikogo nie obrażam, to są fakty. Rozwścieczyło to te środowiska lewackie, po prostu to ich boli. Dotknąłem ich w czuły punkt. Z czym się można tam nie zgodzić? Co, Gdańsk nie jest, Kaszuby i Śląsk nie są polskie? Mamy pozwolić na bałkanizację, czyli na federację, czyli na rozbiór Polski? Normalny człowiek zgodzi się z tym, co pisze po prostu.

Waldemar Bonkowski

- Dla mnie jest to po prostu nieprzyzwoite. Nie zgadzam się na takie treści w przestrzeni publicznej, bo z historii wiemy, do czego agresywne słowa, w co się przeradzają - potem w czyny i myślę, że każdy z nas z tym powinien walczyć, bo człowiek wolny to ten, który potrafi odróżnić dobro od zła.

Małgorzata Stankowska-Staszczyk

Protest i petycja

w sprawie usunięcia banerów senatora Waldemara Bonkowskiego z Bytowa i innych miejscowości

Kilka tygodni temu na budynkach w kilku miejscach Bytowa oraz w innych okolicznych miejscowościach zawisły banery wyborcze Waldemara Bonkowskiego senatora wybranego z listy PiS. Mowa jest w nich o "bałkanizacji Polski , "tęczowej homopropagandzie", "dyktaturze tęczowych dewiantów", "przedsiębiorstwie Holokaust". Wszystko to opatrzone symbolem Orła Białego oraz godłem Senatu RP.

Zdecydowanie protestujemy przeciwko tego typu politycznej propagandzie oraz używaniu nienawistnych sformułowań. Sprzeciwiamy się umieszczaniu w przestrzeni publicznej banerów, które obrażają i poniżają wielu byłych i obecnych mieszkańców Bytowa, naszego regionu, Polski i Europy. Nie zgadzamy się również na wykorzystywanie w takim celu ważnych dla Polaków symboli.

Do wszystkich właścicieli budynków, na których zawisły te skandaliczne banery zwracamy się prośbą o ich usunięcie. Żadne pieniądze nie są warte tego, aby szerzyć nienawiść i uprzedzenia.

Apelujemy również do władz samorządowych o przygotowanie i przyjęcie uchwał krajobrazowych, które określą zasady wieszania plakatów i banerów. Trzeba chronić wspólną przestrzeń publiczną przed tego typu aktami, które niszczą wspólnoty lokalne, obrażają ludzi i służą promowaniu zachowań naruszających nie tylko dobry obyczaj, lecz także normy prawne.