O tym, że Maciej Bartoszek po sezonie przestanie pełnić funkcję trenera Chojniczanki mówiło się od jakiegoś czasu. Wczoraj ta informacja została oficjalnie potwierdzona. Właśnie zapadła decyzja o tym, że nie zostanie z nim przedłużony wygasający z końcem sezonu kontrakt. Wśród potencjalnych następców wymienia się Tomasza Kafarskiego z Kościerzyny, aktualnie szkoleniowca pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz. Kościerski kierunek wydaje się być w tym momencie popularny w Chojniczance, bo właśnie w tym mieście mieszka też nowy dyrektor sportowy Chojniczanki. Mowa o Łukaszu Wróblu. Jak udało mi się potwierdzić, to on będzie następcą Rafała Żurowskiego. Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że to wciąż czynny piłkarz lokalnego rywala Bytovii Bytów, choć ostatnio nie gra z powodu kontuzji. Jak się dowiedziałem, zawodnik związany w przeszłości m.in. z Kaszubią Kościerzyna, Bałtykiem Gdynia, Dolcanem Ząbki, Pogonią Szczecin i przez ostatnie osiem lat Bytovią podjął decyzję o zawieszeniu butów na kołku w wieku 36 lat. Jeszcze przez rok obowiązywał go kontrakt z Bytovią, ale ten zostanie rozwiązany z końcem maja. Teraz czeka go zadanie znalezienia następcy Macieja Bartoszka i zbudowania kadry Chojniczanki na nowy sezon.

relacja