Trwające nieco ponad minutę nagranie pojawiło się na portalach społecznościowych za sprawą kierowcy, który miał zamontowaną kamerę samochodową. Na filmie widać, jak w trakcie wykonywania manewru skrętu w lewo otwierają się przednie drzwi, a z autobusu wprost na jezdnię wypada opiekunka dbająca o bezpieczeństwo rozwożonych do szkół dzieci.

Jak dowiedzieliśmy się w Zakładzie Transportu i Usług było to niedopatrzenie polegające na niedokładnym zamknięciu drzwi, a nie awaria zamka. Pełnomocnik Zarządu w Zakładzie Grzegorz Gliński przyznał że w tym przypadku nie została zachowana ostrożność, ale nikomu nic się nie stało. Kobieta została wysłana na badania lekarskie które nie wykazały żadnych obrażeń, a autobus był pusty bo właśnie skończył poranne rozwożenie dzieci i wracał do bazy.

Uzyskaliśmy także zapewnienie że w Zakładzie trwają usilne prace nad wymianą taboru - stare autobusy mają sukcesywnie znikać z sępoleńskich dróg, a w ich miejsce mają pojawiać się dużo nowsze, z hydraulicznym zamykaniem drzwi przez kierowcę.

relacja