Arseniusz Finster: Chodzi o ten odruch ludzi, o serce, które chcemy przekazać tym, którzy są w trudnej sytuacji. A że są w trudnej, to chociażby pokazuje dzisiejszy pożar na ulicy Pietruszkowej - starsza kobieta mieszkała w domu, teraz nie ma gdzie mieszkać. Wyobraźmy sobie skalę tego, co było tam na południu. Miejmy otwarte serca, przyjdźmy dzisiaj do hali Parku Wodnego. 
Janusz Szczepański: Ukłon w stronę organizatorów dzisiejszej uroczystości, to jest najlepszy dowód na to, że cały czas, wspominając nasze nieszczęścia, też jesteśmy zdolni do aktu solidarności, myślimy o poszkodowanych w powodzi.

Arseniusz Finster i Janusz Szczepański

Serce się kraje, no niestety, musimy pomagać. Jesteśmy tutaj, żeby pomagać i zobaczyć koncert.

Uczestnicy koncertu i fragment utworu