Okazał dobre serce i stracił znaczną sumę pieniędzy. Mowa o mieszkańcu Czerska, który postanowił pomóc 60-latce bez miejsca zamieszkania. 61-latek dał jej schronienie w zamian za pomoc w pracach domowych. Kobieta zamiast okazać wdzięczność, okradła mężczyznę. Po dwóch  tygodniach wspólnego mieszkania poprosiła właściciela o kupienie smalcu, którego rzekomo zabrakło do smażenia. Pod nieobecność mężczyzny lokatorka znalazła klucz do szafy i ukradła słoiki, w których znajdowały się 33 tysiące złotych. Po przestępstwie uciekła.

Mówi Weekend FM oficer prasowa KPP w Chojnicach Magdalena Zblewska.
Kobieta tłumaczyła policjantom, że za skradzione pieniądze postanowiła odmienić swoje życie. Po kradzieży wyrzuciła telefon, wynajęła mieszkaniec i zdążyła je umeblować. Wydała w ten sposób ponad 20 tys. zł. Teraz grozi jej do 15 lat więzienia.