Coraz wyższe ceny mediów, wzrost płacy minimalnej i brak rządowej dotacji z programu Maluch+ to powody, którymi tłumaczona jest drastyczna podwyżka opłaty stałej w Żłobku Gminnym w Czarnem. Pomimo protestu rodziców i sprzeciwu części radnych, Rada Miejska w Czarnem podniosła ją wczoraj (12.10.) z obecnych 600 zł do 1000 zł miesięcznie. Od początku przyszłego roku rodzice będą więc pokrywali 38 proc. wszystkich kosztów miesięcznego utrzymania dziecka w placówce. Obecnie z ich opłat pokrywane jest 27 proc. wydatków.

Mówi Weekend FM Damian Kwiatkowski - jeden z rodziców, którzy pojawili się na wczorajszej sesji Rady Miejskiej.

Ich wcześniejszy, apel do radnych, petycja, argumenty podnoszone na spotkaniu z burmistrzem i udział w komisji budżetu nie przyniosły rezultatu. Dziewięciu radnych opowiedziało się za podwyżką. Przeciwko uchwale opowiedziało się pięcioro: Katarzyna Kryger, Tomasz Satyła, Bartosz Badziński, Piotr Balcerowicz i Janusz Winnicki. Na sesji nie było Doroty Gawrońskiej.

Mówił w czasie sesji radny Janusz Stanik.

Dowiedz się więcej:

Obecnie miesięczny koszt utrzymania jednego dziecka w Żłobku Gminnym w Czarnem opiewa na 2237 zł. Rodzice pokrywają 27 proc. tej kwoty, płacąc co miesiąc 600 zł opłaty stałej. Od nowego roku na barkach rodziców będzie już 38 proc. kosztów. W 2024 roku wzrosną do 2628 zł, a opłata ponoszona przez rodziców została podniesiona do 1000 zł miesięcznie. Decyzję poprzedziły protesty rodziców oraz burzliwa dyskusja w czasie wczorajszej (12.10.) sesji Rady Miejskiej w Czarnem. Przysłuchiwał się jej reporter Weekend FM Wojciech Piepiorka:

Reportaż Wojciecha Piepiorki