Nie było niespodzianki, jaką byłoby wywalczenie choćby remisu, ani tym bardziej sensacji w postaci pierwszego w tym sezonie zwycięstwa na terenie rywala. Ostatnia w tabeli 1. ligi Chojniczanka przegrała dziś (2.04.) z liderem ŁKS-em Łódź 1:2.

Gospodarze prowadzili do przerwy po golu Bartosza Szeligi. W drugiej połowie z rzutu wolnego podwyższył Kamil Dankowski. Goście kontakt złapali dopiero w doliczonym czasie gry dzięki rzutowi karnemu, podyktowanemu po faulu na Michale Jakóbowskim. Jedenastkę na bramkę zamienił Szymon Skrzypczak. Chojniczanie nie mieli już jednak czasu i pomysłu na choćby próbę doprowadzenia do wyrównania.

„Odczuwamy po tym meczu niedosyt, bo punkt był w naszym zasięgu. Każdy kto widział ten mecz, wie, że nie byliśmy chłopcem do bicia, tylko solidnym zespołem, który wysoko zawiesił poprzeczkę ŁKS-owi” - mówił po meczu trener Chojniczanki Krzysztof Brede.

Kolejny mecz już w czwartek (6.04.). Chojniczanka podejmie inną drużynę z czołówki tabeli. Do Chojnic przyjedzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza.

Fortuna 1. liga: ŁKS Łódź - Chojniczanka Chojnice 2:1 (1:0)
Bramki: Bartosz Szeliga (28), Kamil Dankowski (77) - Szymon Skrzypczak (90+1-k.).
ŁKS: Aleksander Bobek - Kamil Dankowski, Nacho Monsalve, Adam Marciniak, Milan Spremo (65 Artemijus Tutyskinas) - Pirulo (90 Maciej Dąbrowski), Władysław Ochronczuk, Michał Mokrzycki, Michał Trąbka (65 Maciej Śliwa), Bartosz Szeliga (90 Kelechukwu Ibe-Torti) - Piotr Janczukowicz (76 Stipe Jurić). Trener: Kazimierz Moskal.
Chojniczanka: Mateusz Kuchta - David Niepsuj, Marcin Grolik, Gleb Bukhal, Michał Mikołajczyk (83 Sam van Huffel) - Szymon Stróżyński (83 Czesław Raburski), Szymon Drewniak, Paweł Czajkowski, Tomasz Mikołajczak (66 Kamil Mazek), Adam Ryczkowski (66 Michał Jakóbowski) - Patryk Tuszyński (83 Szymon Skrzypczak). Trener: Krzysztof Brede.