Starosta człuchowski uważa, że lekarze w Debrznie nie mogą przyjmować częściej, bo do przychodni zapisało się zbyt mało pacjentów. A radna z Debrzna uważa, że nie ma ich więcej, bo... lekarze dyżurują zbyt rzadko. Temat przychodni, prowadzonej w Debrznie przez człuchowski szpital, przypomniała w czasie ostatniej sesji Rady Powiatu Człuchowskiego radna Aleksandra Matuszewska-Gołębiowska, a wcześniej zwracał na to uwagę także radny Bogdan Bojarski.

W swojej interpelacji radna wnioskowała o zwiększenie liczby dyżurów. Obecnie lekarz przyjmuje w Debrznie tylko w poniedziałki i środy od 8.00 do 18.00. I uważa, że przez to nie przybywa nowych pacjentów, a niektórzy już zapisani decydują się na zmianę poradni POZ na inną.

Mówiła w czasie sesji radna Aleksandra Matuszewska-Gołębiowska.

Starosta Aleksander Gappa podkreśla, że do debrzeńskiej filii przyszpitalnej przychodni POZ zapisanych jest ponad 1 tys. 100 pacjentów. Jak twierdzi, do pokrycia kosztów potrzebne byłoby 2,5 tys. deklaracji od mieszkańców. Aleksander Gappa uważa więc, że do funkcjonowania przychodni będzie konieczne współfinansowanie gminy Debrzno.

Temat dalszego funkcjonowania przychodni w Debrznie ma zostać omówiony podczas spotkania władz powiatu, gminy Debrzno, dyrekcji szpitala i radnych. Jak podkreślił starosta, do takiego spotkania "nie trzeba żadnych kamer, telewizji czy innych mediów".