Nie Sąd Rejonowy w Człuchowie, a jego tucholski odpowiednik zajmie się jedynym, niezamkniętym jeszcze wątkiem procesu byłego burmistrza Debrzna Mirosława B. Jak mówiliśmy w Weekend FM, Sąd Okręgowy w Słupsku w listopadzie 2020 roku uprawomocnił wyrok skazujący go za nakłanianie do zastraszania byłego przewodniczącego Rady Miejskiej w Debrznie Zdzisława Marka oraz nielegalne posiadanie broni i amunicji. Został za to skazany na 20 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz 10,5 tys. zł grzywny. Do ponownego rozpoznania sąd zwrócił jednak wątek nakłaniania do podpalenia domu Zdzisława Marka, bo wyrok uniewinniający Mirosława B. od tego zarzutu został uchylony.

I ta sprawa nie wróci do człuchowskiego sądu, bo wyłączyli się z niej wszyscy sędziowie w Wydziale Karnym. Jak dowiedziało się Weekend FM, wśród powodów podawana była m.in. znajomość ze świadkami, która potencjalnie może wpływać na wątpliwości co do bezstronności sądu. Natomiast sędzia Agnieszka Biernikowicz, która rozstrzygała sprawę za pierwszym razem, zgodnie z przepisami nie mogła się nią zająć ponownie. Zresztą nie ma jej już w Wydziale Karnym - obecnie rozstrzyga w Wydziale Rodzinnym i Nieletnich.

I właśnie takie wnioski, o których mówi Weekend FM prezes Sądu Rejonowego w Człuchowie Marek Osowicki, zostały złożone przez sędziów, a następnie uwzględnione. I decyzją Sądu Okręgowego w Słupsku sprawa została przekazana nie tylko poza Człuchów, ale i okręg. Trafiła do Sądu Rejonowego w Tucholi. Termin pierwszej rozprawy nie został na razie wyznaczony.