W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.

Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:

Zamknij okno
Zamknij okno  X

Radio Weekend

Słuchaj on-line:

Słuchaj Radia Weekend

Teraz Gramy (graliśmy wcześniej):

.

.

Na antenie:

.

.

Napisz do nas:

  • wtorek, 6 grudnia 2022 8:43

Polska i Świat

Prokuratura: w prezydenckim tupolewie w Smoleńsku nie doszło do wybuchu. "Te informacje oznaczają, że zamykamy tę sprawę"

Warszawa. Dziennikarze TVN24 dotarli do informacji, które wskazują, do jakich wniosków doszedł międzynarodowy zespół biegłych powołanych przez Prokuraturę Krajową w 2020 roku. Biegli nie stwierdzili w ciałach ofiar katastrofy w Smoleńsku dowodów na wybuch. - To potwierdzenie tego, co wiemy już dawno - stwierdziła Kamil Gasiuk-Pihowicz z KO. - Te informacje oznaczają, że zamykamy tę sprawę - ocenił Krzysztof Gawkowski z Lewicy.

Prokuratura w prezydenckim tupolewie w Smoleńsku nie doszło do wybuchu. Te informacje oznaczają, że zamykamy tę sprawę

źródło: x-news.pl

Międzynarodowy zespół biegłych, który powołała Prokuratura Krajowa w 2020 roku, nie znalazł w ciałach ofiar katastrofy w Smoleńsku dowodów na wybuch - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Część rodzin ofiar katastrofy chce upublicznienia opinii końcowej ekspertów, wydanej 20 września.

Nad tą opinią pracowali specjaliści w zakresie medycyny sądowej ze Szwajcarii, Portugalii, Danii, Francji oraz Polski. Jak podawała w komunikacie prasowym Prokuratura Krajowa, to "światowej sławy eksperci od badania wypadków lotniczych. Mają oni gwarantować rzetelność i profesjonalizm śledztwa".

- Ustalenie międzynarodowych biegłych potwierdzają to, co wiemy już dawno, to co już dawno zostało ustalone w Polsce przez komisję ekspercka. PiS traktuje katastrofę smoleńską po prostu instrumentalnie. Tylko po to, żeby mobilizować swój elektorat. Robi to w sposób absolutnie niegodny i w oderwaniu od rzeczywistości, w oderwaniu od faktów, co potwierdza postanowienie sądu - oceniła posłanka Koalicji Obywatelskiej, Kamila Gasiuk-Pihowicz.

- Trzymiliardowy budżet telewizji publicznej gwarantuje, że fakty, takie jak to, że międzynarodowi eksperci nie potwierdzają tego, że w ciałach ofiar znajdowały się się jakiekolwiek ślady potwierdzające zamach, z pewnością nie ujrzą szerszego światła dziennego. Zadba o to kłamliwa propaganda prezentowana przez PiS w telewizji publicznej. Tak niestety wygląda polska rzeczywistość - odpowiedziała – dodała.

- Nareszcie są prawdziwe informacje, że w Smoleńsku 12 lat temu była katastrofa, a nie zamach. To, że potwierdzają to niezależni biegli i potwierdza również prokuratura na ich wniosek, że mamy tę informację, to oznacza, że zamykamy tę sprawę. Zamykamy ją raz na zawsze i mam nadzieję, że już żadnemu Macierewiczowi więcej nie przyjdzie do głowy kłamać, że w Smoleńsku był zamach - powiedział przewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy, Krzysztof Gawkowski.

- Kaczyński ma fobię. Uważa, że jego brata Lecha w Smoleńsku zamordował Putin i Federacja Rosyjska, a prawda jest taka, że było wiele nieudolności i wiele pomyłek, i na koniec katastrofa. Więc zamiast robić na tym politykę powiedzmy, że po prostu to była nieudolność - dodał Gawkowski.

- PiS na religii smoleńskiej zbudował się w 2010 roku, w 2015 roku wygrał wybory i nie odpuści. Serial dotyczący katastrofy smoleńskiej będzie trwał - skomentowała posłanka Polskiego Stronnictwa Ludowego, Urszula Pasławska. Oceniła, że PiS "nie będzie zwracał uwagi" na dowody w sprawie katastrofy, bo ma "tubę propagandową" w postaci mediów rządowych i "będzie te kłamstwa powtarzał". - Za kłamstwa trzeba płacić, dlatego wszyscy obywatele będą płacić telewizji polskiej - dodała.

- PiS niejednokrotnie pokazał, że ma alergię na prawdę, ma alergię na zgodę i robi wszystko, żeby to zdemontować – stwierdziła.

- To jest zbyt poważna sprawa, żebym, nie znając dokumentów, nie znając całego kontekstu, komentował to publicznie - powiedział lider koalicyjnej wobec PiS Partii Republikańskiej. - Ja o tej opinii usłyszałem przed chwilą i w ogólne nie miałem się z nią okazji zapoznać, więc nie wiem, co to za dokument, nie chcę tego komentować - podkreślił.

- Trudno mi tę sprawę komentować, ponieważ ja tego dokumentu nie widziałem – skomentował.

Paweł Sałek, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, również zaznaczył, że "nie widział dokumentu" i w tej sytuacji, a także w związku z tym, że "nie jest specjalistą od lotnictwa i wypadków lotniczych", nie będzie informacji o opinii biegłych komentował.

Wszelkie materiały (w szczególności informacje lokalne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zabronione jest bez zgody Redakcji Radia Weekend FM/portalu weekendfm.pl wyrażonej na piśmie pod rygorem nieważności: kopiowanie, rozpowszechnianie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie w całości lub we fragmentach informacji, danych, materiałów lub innych treści poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym.

Podcasty Weekend FM

Kafelek audycji: Opowiem Ci historię
Kafelek audycji: Weekend w lesie
Kafelek audycji: Sportowy Weekend w Weekend FM
Kafelek audycji: Weekend w ogrodzie

Sport:

Ostatnio dodane artykuły:

Copyright © 2001-2024 Radio Weekend, PETRUS Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu - polityki prywatności - polityki plików cookies
Powiadomienie o plikach cookie Strona korzysta z plików cookies do celów statystycznych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia, więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności. zamknij