Temat faktycznie został niejako wywołany przy okazji ubiegłorocznej konferencji turystycznej w Charzykowach. I przez te 12 miesięcy, jak zapewnia jedna z promotorek tej idei, Grażyna Malatyńska z LGR Moreńka, pewne sprawy udało się już pchnąć do przodu:

- Jest to przygotowany projekt już w jakiejś mierze, zabiegamy o to dalej, powstał już taki zespół, rozmawiamy z panem marszałkiem.

Ddodatkowo idea jest także promowana i tej promocji służył także wspomniany rajd rowerowy - Rajd Kaszubskiej Marszruty, który w tym roku odbył się pod szerszym hasłem - "pomorskie kołem się toczy".

Trudno przewidzieć, ile lat minie, zanim faktycznie będzie można ścieżkami rowerowymi dojechać z Chojnic do Gdańska, cieszy jednak fakt, że o tym temacie się myśli i coś jest w tym kierunku robione, a niezależnie od tego widać, że budowa ścieżek rowerowych jest realizowana teraz przez samorządy bardzo chętnie, a więc być może części przyszłego połączenia Trójmiasto - Chojnice, np. w okolicy Pruszcza Gdańskiego, Starogardu, czy Kościerzyny to już istniejące tam ścieżki, bądź ścieżki, które mają zostać zbudowane w najbliższym czasie.

relacja