W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.

Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:

Zamknij okno
Zamknij okno  X

Radio Weekend

Słuchaj on-line:

Słuchaj Radia Weekend

Teraz Gramy (graliśmy wcześniej):

.

.

Na antenie:

.

.

Napisz do nas:

  • czwartek, 26 kwietnia 2018 7:11

Człuchów

Znów awantura o pomnik w Czarnem. Tym razem podczas sesji

Zwolennicy i przeciwnicy pomnika żołnierzy niezłomnych w Czarnem po raz kolejny się posprzeczali.

Znów awantura o pomnik w Czarnem. Tym razem podczas sesji

Mariusz Birosz. Fot. Wojciech Piepiorka

Wynik konsultacji społecznych w sprawie pomnika żołnierzy niezłomnych w Czarnem nie zakończył gorącego sporu wokół tej inicjatywy. Choć aż 82 procent mieszkańców głosowało przeciwko, to dyskusja wróciła - tym razem za sprawą wczorajszego (25.04.) wystąpienia prezesa Stowarzyszenia "Brygada Inki" Mariusza Birosza podczas sesji Rady Miejskiej w Czarnem. W studiu jest ze mną reporter Weekend FM Wojciech Piepiorka, który przysłuchiwał się wczorajszej wymianie zdań.

- Witaj Wojtku, powiedz co wywołało kolejną dyskusję podczas posiedzenia w Czarnem?

Dzień dobry. Choć wynik tzw. małego referendum jednoznacznie pokazały, że mieszkańcy gminy Czarne nie chcą u siebie pomnika żołnierzy niezłomnych, w ciemno można było zakładać, że sprawa głosowania i owianego złą sławą wystąpienia Piotra Szubarczyka z IPN-u będzie miała swój epilog podczas kwietniowej sesji rady miejskiej. Początek wypowiedzi jednego z inicjatorów powstania monumentu Mariusza Birosza zdawały się wskazywać, że na sesji pojawił się po to, żeby raczej załagodzić sytuację. Przepraszał za formę wystąpienia Szybarczyka i mówił, że na siebie bierze odpowiedzialność, bo powinien zareagować wcześniej. Gdy Mariusz Birosz zaczął jednak czytać swoje oświadczenie, okazało się, że jeszcze dolał oliwy do ognia, który już dogasał. Mówił o szeregu zdarzeń, które - jego zdaniem - świadczyły, że członkom Stowarzyszenia od początku działalności rzucane były kłody pod nogi. Jego zdaniem o wyniku konsultacji społecznych w sprawie pomnika zdecydowała w dużej mierze - cytuję "kłamliwa kampania". Gorzkie słowa rzucał też w kierunku radnych i burmistrza.

- Brak oficjalnego poparcia władz miasta w upamiętnienie żołnierzy, którzy zginęli z rąk Sowietów jest czymś wysoce niezrozumiałym i zapisze się w historii miasta złą sławą, bo nasuwa się zasadnicze pytanie, po której stronie stoi burmistrz i Rada Miasta, z zrzucanie odpowiedzialności za decyzję na mieszkańców, którzy jak widać zostali zmanipulowani, jeszcze gorzej świadczy.

Gdy skończył swoje wystąpienie, przewodniczący rady Adam Breska przyznał, że żałuje, że udzielił mu głosu. Dodał, że więcej nie pozwoli mu wypowiadać się na sesji w tej sprawie. Prezes "Brygady Inki" wywołał gorąca dyskusję, ale nie miał już możliwości odniesienia się do słów innych jej uczestników. Breska konsekwentnie nie udzielał mu głosu. Birosz wyszedł więc z sali obrad, a wymiana zdań jeszcze przez kilkadziesiąt minut trwała bez niego.

relacja

 

Choć 82 procent mieszkańców było przeciwnych budowie pomnika żołnierzy niezłomnych w Czarnem, to głosowanie w tej sprawie nie zakończyło tematu. Wrócił za sprawą wystąpienia Mariusza Birosza podczas wczorajszej (25.04.) sesji Rady Miejskiej w Czarnem.

Prezes Stowarzyszenia "Brygada Inki" najpierw przeprosił za wystąpienie Piotra Szubarczyka z IPN-u, nazywając je "troszeczkę nagannym". Potem przeczytał oświadczenie, w którym wymieniał nieprzyjemności, jakie miały spotykać jego i innych członków stowarzyszenia. Mówił o rzekomym zakazie spotkań z nim, oszczerstwach w internetowych komentarzach czy kłamliwej kampanii przed tzw. małym referendum. Za przykład podał plakaty kolportowane w gminie, z których wynikało, że pomnik będzie kosztował nie 100 tys. zł, a aż 850 tys. zł.

- Nasza wstrzemięźliwość w niemówieniu o tych wszystkich sytuacjach doprowadziła do zdarzenia, które przekroczyło naszą wyobraźnię. W okresie, kiedy mieliśmy żywą dyskusję na temat pomnika w Czarnem, postanowiono nas zastraszyć i spowodować wypadek, który mógł się zakończyć kalectwem lub nawet śmiercią. Zostały poluzowane wszystkie śruby w dwóch przednich kołach w moim samochodzie osobowym. Sprawa ta została zgłoszona na policję w Czarnem, proszę państwa.

Mariusz Birosz

Mówił na sesji Mariusz Birosz.

Nie obyło się też przytyków do radnych i burmistrza. Reakcja Przewodniczącego Rady Miejskiej Adama Breski była natychmiastowa:

- Nie, panie Mariuszu, pan już dzisiaj więcej głosu nie zabierze.
- Ale...
- Nie, panie Mariuszu. Proszę wykupić sobie program, proszę tłumaczyć. Więcej u mnie na tej sesji w tej kwestii pan więcej mieszkańców Czarnego obrażał nie będzie i radnych.

Adam Breska

W tej sytuacji Mariusz Birosz opuścił salę obrad jeszcze w trakcie dyskusji.

Mieszkańcy Czarnego wraz z radnymi wystąpią z pozwem zbiorowym przeciwko pracownikowi IPN-u i Mariuszowi Biroszowi z "Brygady Inki"?

Spór wokół pomnika żołnierzy niezłomnych w Czarnem może mieć swój finał w sądzie. Przewodniczący Rady Miejskiej Adam Breska zapowiedział podczas wczorajszej (24.04) sesji możliwość złożenia pozwu zbiorowego przez mieszkańców gminy oraz miejscowych radnych. Pozwanymi mieliby być Piotr Szubarczyk z IPN-u oraz prezes Stowarzyszenia "Brygada Inki" Mariusz Birosz. W tym drugim przypadku to efekt wypowiedzi podczas wczorajszego (25.04.) posiedzenia. Słowa Mariusza Birosza spowodowały kolejną gorącą wymianę zdań:

- Z tej strony dziękuję tym, którzy oddali głosy przeciwne idei powstania tego pomnika, ale też szanuję głosy tych 178 mieszkańców, którzy mieli odmienne zdanie, bo na tym polega demokracja, że my możemy się spierać, ale mamy prawo do dyskusji, nie tylko do ciągłej krytyki. Jeżeli ktoś nie jest z nami, to jest przeciwko nam.

Stanisław Błaszkiewicz

Mówił w czasie sesji jeden z przeciwników budowy pomnika Stanisław Błaszkiewicz.

Radny Piotr Balcerowicz uważa z kolei, że radni powinni byli skorzystać ze swojej kompetencji i sami podjąć decyzję w sprawie pomnika:

- Wydaje mi się, że lepiej by było, jak byśmy głosowali, bo niechcący żeśmy troszeczkę przyczynili się do podziałów zupełnie niepotrzebnych.

Piotr Balcerowicz

 

Dowiedz się więcej:

Jeśli ktoś myślał, że sprzeciw mieszkańców gminy Czarne - wyrażony 82 procentami głosów przeciwko budowie pomnika żołnierzy niezłomnych - zakończy dyskusję na ten temat, to był w błędzie. Świadczy o tym kolejny spór, jaki wywiązał się wokół tej sprawy. Tym razem wymiana zdań zdominowała środową sesję Rady Miejskiej. Materiał z posiedzenia przygotował reporter Weekend FM Wojciech Piepiorka.


Reportaż z sesji Rady Miejskiej w Czarnem przygotował reporter Weekend FM Wojciech Piepiorka.


Znów awantura o pomnik w Czarnem. Tym razem podczas sesji
Wszelkie materiały (w szczególności informacje lokalne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zabronione jest bez zgody Redakcji Radia Weekend FM/portalu weekendfm.pl wyrażonej na piśmie pod rygorem nieważności: kopiowanie, rozpowszechnianie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie w całości lub we fragmentach informacji, danych, materiałów lub innych treści poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym.

Podcasty Weekend FM

Kafelek audycji: Opowiem Ci historię
Kafelek audycji: Twoje zdrowie
Kafelek audycji: Weekend w lesie
Kafelek audycji: Sportowy Weekend w Weekend FM
Kafelek audycji: Weekend w ogrodzie

Sport:

Ostatnio dodane artykuły:

Copyright © 2001-2024 Radio Weekend, PETRUS Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu - polityki prywatności - polityki plików cookies
Powiadomienie o plikach cookie Strona korzysta z plików cookies do celów statystycznych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia, więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności. zamknij