Jakub Federowicz - koordynator krajowy parkrun. To jest najmniejsza miejscowość, jaką do tej pory włączyliśmy w naszą inicjatywę parkrun. 53 lokalizacja w naszym kraju. Bardzo się cieszymy, że w takich małych miejscowościach również parkrun cieszy się zainteresowaniem. Inicjatywa jest fajna, ponieważ jest cykliczna, jest dla wszystkich. My nie jesteśmy wyścigiem, my jesteśmy biegiem. Można biec, można truchtać, każdy jest mile widziany, bez względu na stan zdrowia, kondycję, wiek.



Artur Narloch - pierwszy zawodnik na mecie - Rewelacyjnie, trasa super, oznaczenia super, ogólnie oby jak najwięcej takich inicjatyw. Myślę, że jeśli chodzi o miejscowość Charzykowy, to czas najwyższy, żeby takie imprezy tutaj były.




Wojciech Urowski - koordynator lokalizacji parkrun Charzykowy - Ruszyliśmy, są ogromne emocje. Frekwencja dopisała. Od dzisiaj, co sobotę, zawsze w sobotę, zawsze o 9:00 na całym świecie spotykamy się i biegamy. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, dzisiaj nawet do nas zawitali goście z Wielkiej Brytanii.




Nazywam się Roan, moja rodzina pochodzi z Jamajki, a ja mieszkam w Wielkiej Brytanii. To jest mój pierwszy oficjalny parkrun. Co prawda w Anglii wziąłem udział raz, czy dwa, ale się nie zarejestrowałem, więc to mój pierwszy raz. Podobało mi się. Świetnie się bawiłem. Lubie odwiedzać wiele krajów, to mój pierwszy raz w Polsce. Podziwiam krajobrazy. Trochę dziś popadał śnieg, nie byłem na to przygotowany. Lubie swój cieplejszy kraj, więc kiedy przyjechałem doznałem małego szoku. Ale absolutnie podoba mi się tu, piękny kraj i świetne miejsce do biegania.

Parkrun Charzykowy - posłuchaj relacji