- Powiedz, czy mężczyzna wskazany przez pokrzywdzoną przyznaje się do winy?

- Nie, nie przyznaje się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Na razie na temat tej sprawy niewiele szczegółów ujrzało światło dzienne, mimo, że od zdarzenia minęło już kilka dni. Nie ulega wątpliwości, że każda taka informacja jest bardzo poważna, ale też bardzo łatwo rzucić na kogoś fałszywe oskarżenie, szczególnie, jeśli nie przyznaje się do winy. Mimo to Prokuratura Rejonowa w Tucholi zdecydowała się postawić tej osobie zarzuty. Śledztwo w tej sprawie cały czas trwa i nie wiadomo, kiedy się zakończy.

relacja

Sprawa jest delikatna, bo - jak dowiedzieliśmy się w Prokuraturze Rejonowej w Tucholi - wszyscy uczestnicy zajścia byli pod wpływem alkoholu, a w takich sytuacjach bardzo łatwo o oskarżenia. Niemniej jednak prokurator Jolanta Cieślewicz powiedziała, że czyn został na tyle uprawdopodobniony, że osobie wskazanej przez pokrzywdzoną zostały przedstawione zarzuty doprowadzenia przemocą starszej osoby do obcowania płciowego.

W takiej sytuacji domniemanemu sprawcy grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności, jednak śledztwo w tej sprawie cały czas trwa, bo wskazany mężczyzna nie przyznaje się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Z kolei sępoleńska policja apeluje o spokój i rozsądek - zdarzenie nie ma nic wspólnego z wyobrażeniami o grasującym po ulicach gwałcicielu, i zdaniem oficera prasowego Komendy Powiatowej w Sępólnie nie ma żadnych powodów do obaw.

relacja