Jak ustalili policjanci, trzy kobiety i mężczyzna, najprawdopodobniej narodowości romskiej, weszli do mieszkania 80-latka, wykorzystując fakt, że ten nie zamknął drzwi. "Gdy jedna z kobiet oferowała sprzedaż koca, pozostałe osoby plądrowały inne pomieszczenia. Po ich wyjściu mężczyzna stwierdził brak kilku tysięcy złotych", relacjonuje rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach Justyna Przytarska:

Okradziony 80-latek w sytuacji zorientował się dopiero po kilku minutach od opuszczenia przez nieproszonych gości jego domu. Kobieta, która prezentowała koc, najprawdopodobniej wychodząc psiknęła w stronę mężczyzny gazem łzawiącym. Dopiero po odzyskaniu wzroku 80-latek zawiadomił policję.