- Analizując jego przebieg i ostateczne wyniki należy uznać, że rok 2014 był udany. Udało się w 100% zrealizować wszystkie zadania nałożone na powiat z mocy prawa.

Władysław Rembelski

Powroty do przeszłości rozpoczęła nowa radna Wiesława Wołoszyn-Spirka, dziś w opozycyjnym PSL, wtedy, jak sama podkreślała, zwykła mieszkanka powiatu bez mandatu radnego.

- Zarzutami podstawowymi dla tamtego zarządu była katastrofalna sytuacja finansowa powiatu, brak wizji racjonalizacji wydatków, wysokie koszty administrowania i problem przerostu starostwa w szwach. Więc ja pytam panie starosto, dlaczego starosty, wicestarosty w żaden sposób nie rozliczono za tę katastrofalną sytuację finansową.

Jako pierwszy do mikrofonu dopadł przewodniczący Rady Powiatu Marek Chart:

- Wydaje mi się, że chyba rozliczono, skoro doszło do zmiany zarządu, to chyba w tym znaczeniu.

Później do dyskusji włączył się również starosta Jarosław Tadych:

- Z całym szacunkiem pani radna, nie do końca pani śledziła powód odwołania poprzedniego zarządu. Powodem nie była realizacja budżetu za 2013, tylko brak realności przy realizowaniu budżetu na 2014. To była trudna decyzja, pani radna.

W końcowym głosowaniu nad absolutorium wątpliwości już jednak nie było. 15 radnych było za, a tylko 2, w tym radna Wołoszyn-Spirka wstrzymała się od głosu.

relacja